@Chrzaszcz_Trzcinowy: Mój kolega chodzi na ASG, do tego trzeba sobie kupić bronie, kombinezon i wszystko to droga zabawa, minigun za 10 tyś. jest. tani, są też i po 15 tyś.
@jacek1s: bełkot. W ASG można się bawić bardzo niskim kosztem. Chyba, że ktoś chce mieć jakąś konkretną stylizację, bajery i ozdoby jak choina na święta. Jako podstawowy zestaw w pełny wystarczają okulary ochronne, bandana zakrywająca pozostałą część twarzy, ciuchy w ciemnych kolorach lub "moro" (nie wnikając w profesjonalne nazwy każdego z kamuflaży). Ten zestaw można kupić sobie na każdym rynku lub nawet w lumpeksie (nie licząc okularów). Broń to większy wydatek, ale nikt nie musi biegać od razu ze snajperką, karabinem i 7 pistoletami. Można zacząć spokojnie od tych ostatnich, gdzie dobrą replikę z elektrycznym "napędem" można kupić nawet za 300 zł. Jeżeli ktoś ma więcej siana to za 1000 zł spokojnie się uzbroi i ubierze do tej zabawy. W porównaniu np. do rycerstwa, gdzie za hełm wykonany przez jednego z lepszych producentów płaci się od np. 700 zł, to bardzo tania zabawa.
@Chrzaszcz_Trzcinowy: bractwo rycerskie jak najbardziej polecam :) Ja byłem w największym bractwie w Polsce swojego czasu, gdzie moich rówieśników było ze 40 osób :P Jasne, że większość nie miała siana żeby od razu kupować sobie pełne blachy, ale odtwarzaliśmy też okres, w którym zbroi jeszcze nie było. Swoją kolczugę np na XIII wiek kupiłem za 400 zł :) Za hełm robiony w warsztacie bractwa 250 zł. Z podstawowego uzbrojenia, które trudno wykonać samemu zostaje tylko miecz. Jakieś 500 zł. Rękawice można spokojnie zrobić samemu, strój też można zrobić samemu (w tym przeszywanice, którą się ubiera pod kolczugę), tylko trzeba kupić materiał i w zależności od tego jak chciałbyś się ubierać to mocno różny koszt. Buty ewentualnie można kupić, ale nie wiem jak to jest cenowo, bo zawsze kupowałem po znajomości. Myślę, że w 2-2,3 tys. byś się zmieścił z ubraniem i podstawowym uzbrojeniem jeżeli chodzi o XIII :) Większość bractw natomiast odtwarza późny XIV i XV, czyli czasy "Grunwaldu", a to już niestety zbroje i dużo większy koszt zabawy. Szczególnie na starcie :)
@ManewryTaktyczne: Ja powoli przymierzam się do asg. Mam niemieckie moro maskowanie z rekonstrukcji (!) no i metalowego walthera g22 do asg. Będzie się działo!
@jacek1s: Chyba odkopię ten temat xD
Ja sobie planuje kupić replikę AK 74 do tego oporzeądzenie i koszty nie poniosą więcej niż 7 słówek, nie jest to taka droga zabawa jakby się miało wydawać.
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Opis
ASG to zabawa, która w szybkim tempie nabiera popularności, także w Polsce. Przed wami filmik pokazujący jak w takiej zabawie odnajdują się snajperzy i jak wygląda konkretna rozgrywka z ich perspektywy.
Komentarze
OdświeżEdytowano - 22 lipca 2015, 10:19
My na paintballu mieliśmy tylko dwa rodzaje broni... i z drugiego rodzaju były tylko dwie sztuki...
Odpisz
22 lipca 2015, 12:06
@Chrzaszcz_Trzcinowy: bo to asg tu trzeba mieć swoją broń
Odpisz
22 lipca 2015, 12:49
@mooped: Aaaa... w Polsce pewnie tego nie ma/ jest mało nie?
Odpisz
22 lipca 2015, 13:03
@Chrzaszcz_Trzcinowy: i broń droga w ch*j :-:
Odpisz
22 lipca 2015, 13:05
@mooped: Nom :C
Odpisz
22 lipca 2015, 14:04
@Chrzaszcz_Trzcinowy: Mój kolega chodzi na ASG, do tego trzeba sobie kupić bronie, kombinezon i wszystko to droga zabawa, minigun za 10 tyś. jest. tani, są też i po 15 tyś.
Odpisz
22 lipca 2015, 14:16
@jacek1s: bełkot. W ASG można się bawić bardzo niskim kosztem. Chyba, że ktoś chce mieć jakąś konkretną stylizację, bajery i ozdoby jak choina na święta. Jako podstawowy zestaw w pełny wystarczają okulary ochronne, bandana zakrywająca pozostałą część twarzy, ciuchy w ciemnych kolorach lub "moro" (nie wnikając w profesjonalne nazwy każdego z kamuflaży). Ten zestaw można kupić sobie na każdym rynku lub nawet w lumpeksie (nie licząc okularów). Broń to większy wydatek, ale nikt nie musi biegać od razu ze snajperką, karabinem i 7 pistoletami. Można zacząć spokojnie od tych ostatnich, gdzie dobrą replikę z elektrycznym "napędem" można kupić nawet za 300 zł. Jeżeli ktoś ma więcej siana to za 1000 zł spokojnie się uzbroi i ubierze do tej zabawy. W porównaniu np. do rycerstwa, gdzie za hełm wykonany przez jednego z lepszych producentów płaci się od np. 700 zł, to bardzo tania zabawa.
Odpisz
22 lipca 2015, 14:18
@ManewryTaktyczne: 700 zł to dużo, poza tym ja mówię o minigunie, a nie o jakiś pistoletach dla dzieci.
Odpisz
22 lipca 2015, 15:22
@jacek1s: no nie mów że m4 , f2000 albo l85 za 1000zł to zabawki :P
Odpisz
22 lipca 2015, 16:34
@baretos: O Jezus, mówię o normalnych broniach, nie o pistolecikach wielkości 1/3 normalnej broni za 200 zł.
Odpisz
22 lipca 2015, 17:29
@ManewryTaktyczne: Dzięki że mnie uświadomiłeś... chciałem dołączyć do bractwa rycerskiego, ale chyba zrezygnuję na rzecz tego :>
Odpisz
23 lipca 2015, 00:49
@jacek1s: Co takim minigunem zrobisz ? Ja bym sie z chęcią pobawił na jakieś pistoleciki. Ze snajperki może boleć :D
Odpisz
23 lipca 2015, 08:10
@Chrzaszcz_Trzcinowy: bractwo rycerskie jak najbardziej polecam :) Ja byłem w największym bractwie w Polsce swojego czasu, gdzie moich rówieśników było ze 40 osób :P Jasne, że większość nie miała siana żeby od razu kupować sobie pełne blachy, ale odtwarzaliśmy też okres, w którym zbroi jeszcze nie było. Swoją kolczugę np na XIII wiek kupiłem za 400 zł :) Za hełm robiony w warsztacie bractwa 250 zł. Z podstawowego uzbrojenia, które trudno wykonać samemu zostaje tylko miecz. Jakieś 500 zł. Rękawice można spokojnie zrobić samemu, strój też można zrobić samemu (w tym przeszywanice, którą się ubiera pod kolczugę), tylko trzeba kupić materiał i w zależności od tego jak chciałbyś się ubierać to mocno różny koszt. Buty ewentualnie można kupić, ale nie wiem jak to jest cenowo, bo zawsze kupowałem po znajomości. Myślę, że w 2-2,3 tys. byś się zmieścił z ubraniem i podstawowym uzbrojeniem jeżeli chodzi o XIII :) Większość bractw natomiast odtwarza późny XIV i XV, czyli czasy "Grunwaldu", a to już niestety zbroje i dużo większy koszt zabawy. Szczególnie na starcie :)
Odpisz
27 lipca 2015, 07:20
@ManewryTaktyczne: Ja powoli przymierzam się do asg. Mam niemieckie moro maskowanie z rekonstrukcji (!) no i metalowego walthera g22 do asg. Będzie się działo!
Odpisz
5 sierpnia 2015, 21:41
@mooped: nieprawda kupiłem strzelbe za 70zł mam już ją dwa lata
Odpisz
19 października 2015, 14:43
@ManewryTaktyczne: Odkopuję!
Kupiłem sobie pistolet do ASG :D
CZ75 Sp-01 SHADOW
Odpisz
11 sierpnia 2017, 22:04
@jacek1s: Chyba odkopię ten temat xD
Ja sobie planuje kupić replikę AK 74 do tego oporzeądzenie i koszty nie poniosą więcej niż 7 słówek, nie jest to taka droga zabawa jakby się miało wydawać.
Odpisz
23 sierpnia 2015, 22:47
Myślałem że tylko ja się tym interesuje :)
Odpisz
22 lipca 2015, 15:47
Snajper OP! Znerfić!
Odpisz