Facet otrzymał mandat za poruszanie się na rowerze w niedozwolonych miejscach. Dokładniej chodzi tutaj o jeżdżenie nie po ścieżce rowerowej. Tłumaczenie o wątpliwym bezpieczeństwie drogi dla rowerów nie odniosło pozytywnych skutków. Policjant stwierdził, że to nie ma znaczenia i rowerzysta może poruszać się tylko po wyznaczonej do tego trasie.
Co zrobił z otrzymanym mandatem? Przekonajcie się sami.
Komentarze
Odśwież15 czerwca 2011, 16:20
je**** policja nawet przepisów drogowych nie zna... POLECAM W TAKIM RAZIE FILMIK "wylewny elektryk" na youtube 5/5
Odpisz
11 czerwca 2011, 16:39
Jaki gościu, szacun !
5/5 i do ulu
Odpisz
11 czerwca 2011, 08:35
5/5
Odpisz
10 czerwca 2011, 12:04
Koleś chyba musiał ćwiczyć upadki,ale dobrze, że walczy z głupim prawem
Odpisz