Sędzia Sergej Szmolik opuszczał boisko po meczu białoruskiej ekstraklasy piłkarskiej Lokomotiw Witebsk - Naftan Nowopołock przy pomocy lekarzy, uskarżając się na ból pleców. To jednak nie plecy, a alkohol.
Z założenia sędzia na ringu jest po to, aby rozdzielał nieprzepisowo walczących zawodników. Tym razem jednak puściły mu nerwy i sam wkroczył do akcji;)