Dwóch reprezentantów dresowej subkultury postanowiło obejrzeć mecz u jednego z nich. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie ich nadzwyczaj kulturalny sposób wypowiadania się.
Zaginięcie żony i zgłoszenie tego faktu na policje można traktować jako dwie, a nie jedną przykrą czynność. Na szczęście w towarzystwie dowcipnego policjanta zgłoszenie przebiega przyjemnie.
Kobiety pragną dostawać kwiaty, ale niestety nie potrafią na ten prezent odpowiednio zareagować. Joanna Kołaczkowska z kabaretu Hrabi pokaże jak powinno to się robić prawidłowo.