Zniewalające uderzenie z rzuty wolnego w wykonaniu Ronny ego Hebersona. Trzeba się dokładnie przyjrzeć, żeby dostrzec piłkę lecącą z prędkością 221 km/h.
Remi chyba pomylił piłki, bo ta wydaje się nieco za duża do gry w tenisa. Musi jeszcze dużo poćwiczyć, ponieważ często odbija ją nie tam gdzie powinien.
Zbiór filmików przedstawiających niesamowite trafienia piłką w mieście. Z niektórych filmików można wywnioskować, że facet mógł mieć później problemy z ochroną.