Spokojny dzień na farmie. Słoneczko ślicznie przygrzewa, a na pastwisku pasą się owieczki. Kiedy nagle z ciemniejszych zakamarków słyszysz beczenie tego osobnika. Strach się bać.
Kierowca ciężarówki nie zauważył lub nie chciał zauważyć rury z gorącą wodą. Wszystko da się naprawić, ale przez jakiś czas z pobliskich kranów będzie leciała tylko zimna woda.