Facet miał naprawdę bliskie spotkanie z lwem. Zachował pełen spokój i dzięki temu udało mu się ujść z życiem. A może koteczek chciał się tylko pobawić.
Ta lwica chyba bardzo się nudziła na sawannie i postawiła przejść się na spacer po ulicy. Kierowcy musieli być bardzo zdumieni, gdy zobaczyli kto przechadza się po ulicy.
Hieny pierw złapały zebrę, a potem same zostały zaatakowany przez lwa. W zasadzie taka hiena przy starciu z dużym kotem nie ma żadnych szans. Pomóc może jedynie ilość hien.